Akcja nie szła dobrze. Do tego stopnia, że zdarzało mi się załamywać, płakać i wkurzać... Przecież robię tak wiele by "60 Tysięcy Kroków" dotarło do celu. Gdzie popełniam błąd? :(
Powrócił pomysł założenia wirtualnej puszki, który znacząco ułatwia przelew gotówki na dany cel. Wszystko jest w pełni jawne bo macie podgląd na stan zawartości puszki, mam też dużo mobilizacji by rozpowszechniać dalej link odnoszący się do mojej puszki, a zarazem małej-wielkiej historii z życia.
Portal SiePomaga, a zarazem Fundacja o tej samej nazwie zechcieli mnie przyjąć pod swój "dach" i dać szansę na nowo rozpocząć długą drogę jaka prowadzi do zakupu nowej protezy modularnej uda. Bo nie zapominajmy, że to właśnie o nią toczy się bój. O protezę i możliwość powrotu 'do pionu'.
Dlatego moja gorąca prośba do Was wszystkich, czytelników, hejterów, pomocników i dobrych duszków tej mojej fioletowej akcji. Proszę was raz jeszcze, udostępniajcie informację o e-puszce na swoich kontach na portalach społecznościowych, w pracy, wśród znajomych. Pobierajcie bannery-widgety, bannery na tło na fb i zamieszczajcie gdzie się da! :) Niech echo nas niesie i przynosi plusy!
Link do akcji i więcej informacji: http://siepomaga.pl/60tysiecykrokow
Teraz na pewno zwyciężymy!:) Pokażmy jaka jest w nas siła, bo przecież jest ogromna! :D
Dziękuję za dotychczasowe wsparcie, doceniam każde miłe słowo, mały gest i nawet kopniaki - na szczęście! :) Od osób całkowicie obcych, tych znajomych lecz odległych, tych bliższych kolegów/koleżanek i najbliższych mojemu sercu oraz rodziny...
Jesteście niezastąpieni i wyjątkowi! Dziękuję, że jesteście ze mną od blisko 3miesięcy!
I Pani Agnieszce, która poświęciła swój czas na przyjrzenie się moim działaniom, mojej historii i zechciała pomóc otwierając wirtualną puszkę. Dziękuję! :)
Pozdrawiam gorąco, iwuś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz