1. Oszczędność czasu
Głównie jeżeli chodzi o pielęgnacje ciała.
Każda kobieta przyzna mi rację, bo wie ile schodzi z dokładnym usunięciem owłosienia z naszych pięknych długich nóg ;) Brak jednej łydki to oszczędność połowiczna, ale jaką oszczędnością mogą pochwalić się Ci, którzy nie mają kości udowej czy dwóch nóg - szczęściarze!:P
Podobnie sprawa wygląda z malowaniem paznokci czy to u rąk czy nóg -5 mniej zawsze coś! ;)
2. Jestem syreną
Z dużo większą łatwość przeistoczę się w Syrenkę Ariel bo mam piękniejszy, węższy ogon ;) To tak na zaś, jakbym kiedyś jeszcze na choinkę do dzieci poszła, w przebraniu :P
3. Mamo! Tam jest człowiek!
Czyli jak nabierać ludzi i zakopywać na plaży swoją protezę by dawała złudzenie uwięzionego pod piaskiem człowieka ;) Pływająca sztuczna noga/ręka też byłaby fenomenem! Hiehie, czarny humor #takbardzo ;)
4. Pokaż jak się kręcisz, jak swym ciałem nęcisz...
Oj tak, istne odrodzenie mogą przy nas przeżywać nasi beznadziejni partnerzy... taneczni ;) (i życiowi też!) W końcu ich ewentualne przydeptywanie nas nie zostanie odnotowane i zasygnalizowane grymasem bólu na twarzy. Dasz się prosić do tańca? ;)
5. Pisanki, wydmuszki - kupię, sprzedam, wymienię!
Kolana, łokcie w protezach są wykonane często z włókna węglowego, tytanu czy innych wytrzymałych elementów. Nie ukrywajmy, to nasza jedyna i tajna broń ;) Zboczeniec może na zawsze oglądać sino-zielone pisanki w majtkach albo jarać się wielkanocnymi wydmuszkami. Bez ryzyka nie ma zabawy ;)
Jakie zalety Wy dostrzegacie, a jakie z mojej puli 5 najbardziej Wam się spodobały? ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz